Zdaniem producenta Venta LW-25 to oczyszczacz powietrza i nawilżacz w jednym. Brzmi dobrze, lecz niestety w praktyce wygląda to znacznie słabiej. Urządzenie ma tyle wspólnego z oczyszczaniem powietrza, co każdy nawilżacz ewaporacyjny. Nie ma w nim bowiem filtra HEPA ani węglowego.
VENTA LW-25 w naszej opinii
Zalety
- Niskie zużywanie energii
- Cicha praca
- Brak potrzeby wymiany filtrów
Wady
- Brak filtrów usuwających pyły zawieszone (PM2.5 i PM10) i LZO
- Brak automatycznego trybu oczyszczania
- Brak czujników smogowych
- Niekorzystny stosunek ceny do CADR
- Brak wskaźnika czystości powietrza
- Brak higrostatu w nawilżaczu
Cena Venta LW-25 – 979 zł (link do Ceneo.pl).
Oczyszczanie powietrza
Venta LW-25 wykorzystuje technologię „mycia powietrza”. Polega ona na tym, że zanieczyszczone powietrze zostaje zassane do wnętrza urządzenia, gdzie przepływa przez obracające się w wodzie walce, zbudowane z licznych płytek.
W rezultacie cząsteczki zanieczyszczeń (głównie duże, takie jak sierść czy kurz) osadzają się w wodzie w środku urządzenia, a na zewnątrz odparowywana jest wyłącznie czysta woda.
Venta LW-25 nie ma filtra HEPA ani węglowego, tak więc nie zapewni skutecznej ochrony przed smogiem!
Nawilżanie powietrza
Jako nawilżacz powietrza Venta LW-25 ma zarówno swoje zalety, jak i wady. Do tych pierwszych bez wątpienia należy zaliczyć wykorzystywaną technologię. Ewaporacja to dobra metoda nawilżania powietrza, ze względu na brak wytwarzania białego pyłu, który może pojawiać się przy nawilżaczach ultradźwiękowych.
Producent nie podał wydajności nawilżania. Według niepotwierdzonych źródeł wynosi 267 ml/h lub 300 ml/h. To dobry wynik, ale nie jak na taką cenę. Nawilżacze o podobnej wydajności można kupić znacznie taniej. Istotną wadę stanowi brak higrostatu. Urządzenie nie jest w stanie utrzymywać wyznaczonej wilgotności powietrza.
Co więcej nie ma tutaj nawet wskaźnika poziomu nawilżenia. Aby wiedzieć, jaka jest aktualna wilgotność, trzeba korzystać z czujnika zewnętrznego.
Tryb pracy i eksploatacja
Oczyszczacz powietrza Venta LW-25 pracuje w trzech prędkościach. Sterowanie odbywa się ręcznie, ponieważ urządzenie nie ma pilota ani wi-fi.
Panel sterowania w oczyszczaczu z nawilżaczem Venta LW-25, źródło: materiały producenta
Nie ma tu filtrów wymiennych, co pozytywnie wpływa na koszty eksploatacji. Niezbędne jest natomiast regularne uzupełnianie zbiornika na wodę o pojemności 7 l. Jeżeli poziom wody spadnie poniżej wartości minimalnej, Venta LW-25 samodzielnie się wyłącza.
Należy także dbać o czystość urządzenia. Po wyjęciu wentylatora i silnika można je przemyć. Raz na pół roku powinno się użyć w tym celu specjalnego preparatu odkamieniającego.
Kultura pracy
Na uwagę zasługuje bardzo niskie zużycie prądu Venty LW-25. Maksymalny pobór mocy to 8 W.
Pozytywnie prezentuje się także głośność pracy. W zależności od wybranej prędkości wynosi ona od 24 do 42 W.
Wygląd
Venta LW-25 nie jest zbyt duża – ma wymiary 33 x 30 x 33 cm – dlatego zajmuje niewiele miejsca i nie rzuca się w oczy. Zaletę stanowi dostępność tego modelu w dwóch kolorach – białym i czarnym – co umożliwia dopasowanie oczyszczacza do pozostałych elementów wyposażenia wnętrza.
Parametry techniczne Venta LW-25
| Marka | Venta |
| Model | LW-25 |
| Cena | 999 zł |
| Maks. CADR lub przepływ powietrza [m³/h] | 150 |
| Zalecana maks. powierzchnia [m²]* | 18,75 |
| Zalecana maks. kubatura [m³] | 46,87 |
| Głośność [dB] | 24, 34, 42 |
| Pobór mocy [W] | 3, 5, 8 |
| Liczba prędkości wentylatora | 3 |
| Filtr wstępny | nie |
| Filtr HEPA | nie |
| Skuteczność wg klasyfikacji filtra HEPA | – |
| Filtr węglowy | nie |
| Żywotność filtrów | b.d. |
| Waga [kg] | 3,8 |
| Gwarancja | 2 lata |
* przyjmujemy, że na każdy 1 m² pomieszczenia o wysokości wynoszącej 2,5 metra oczyszczacz powietrza powinien oferować minimum wartość maks. CADR dla pyłów równą 8 m³/h
Czy warto kupić oczyszczacz powietrza Venta LW-25?
Venta LW-25 to przede wszystkim nawilżacz ewaporacyjny, w przypadku którego oczyszczanie powietrza jest tylko pozytywnym skutkiem ubocznym. Sprzęt znalazł się w naszym rankingu między innymi po to, aby zwrócić uwagę na fakt, iż tak zwane filtry wodne nie są w stanie oczyścić powietrza z najgroźniejszych zanieczyszczeń, a więc z pyłów zawieszonych i LZO.
Tym, którzy chcieliby połączyć oczyszczanie i nawilżanie powietrza, polecamy zapoznanie się z urządzeniami marki Sharp, gdyż są one wyposażone w filtr węglowy i HEPA.
Inne rozwiązanie to dwa oddzielne urządzenia, czyli oczyszczacz plus nawilżacz powietrza. Przykłady dobrych połączeń zaprezentowaliśmy w artykule Oczyszczacz powietrza z nawilżaczem – polecane modele.
Galeria zdjęć VENTA LW-25
11 komentarzy
Venta to jest nawilżacz i każdy musi zdawać sobie sprawę z tego w jakich kategoriach jest tu oceniany. To trochę tak jakby koparkę gąsienicową oceniać pod kątem możliwości rozwożenia pizzy. Da się? No niby tak… Sam posiadam model wyższy, dzięki któremu w mieszkaniu 120m2 utrzymuję w zimie wilgotność na poziomie 45-50%, a bez nawilżacza jest 10-15%.
Jest to brzydki i drogi nawilżacz. Po pierwszym wyjęciu z zpudełka ogarnia frustracja jak można było zapłacić za plastikowe pudło z plastikowymi talerzykami i wiatraczkiem tyle pieniędzy. Samopoczucie poprawia się znacznie na widok odczytu z higrometru i ~10L wyparowanej wody na dobę (tak stosuję te drogie wspomagacze Venty). Nie zamieniłbym go na żaden inny nawilżacz, te wbudowane w oczyszczacze powietrza to jest tylko namiastka, a ultradźwiękowe same się dyskfalifikują zapyleniem całeko pokoju/mieszkania kamieniem z wody (tylko kto będzie lał destylowaną?).
Venta to jest nawilżacz i każdy musi zdawać sobie sprawę z tego w jakich kategoriach jest tu oceniany. To trochę tak jakby koparkę gąsienicową oceniać pod kątem możliwości rozwożenia pizzy. Da się? No niby tak… Sam posiadam model wyższy, dzięki któremu w mieszkaniu 120m2 utrzymuję w zimie wilgotność na poziomie 45-50%, a bez nawilżacza jest 10-15%.
Jest to brzydki i drogi nawilżacz. Po pierwszym wyjęciu z zpudełka ogarnia frustracja jak można było zapłacić za plastikowe pudło z plastikowymi talerzykami i wiatraczkiem tyle pieniędzy. Samopoczucie poprawia się znacznie na widok odczytu z higrometru i ~10L wyparowanej wody na dobę (tak stosuję te drogie wspomagacze Venty). Nie zamieniłbym go na żaden inny nawilżacz, te wbudowane w oczyszczacze powietrza to jest tylko namiastka, a ultradźwiękowe same się dyskfalifikują zapyleniem całeko pokoju/mieszkania kamieniem z wody (tylko kto będzie lał destylowaną?).
Świetna robota!
Świetna robota!
Nie chcę się powtarzać, ale to typowy nawilżacz a skoro tak, dlaczego robicie Państwo test i nie sprawdzicie i nie podacie efektywności nawilżania w g/h (ml/h) – to najważniejszy parametr nawilżacza.
Firma niestety też ukrywa ten parametr, ciekawe dlaczego? Pewnie by nie wprowadzić w zakłopotanie konkurencji.
Proszę podajcie ten parametr.
Nie posiadamy obecnie laboratorium umożliwiającego zbadania efektywności nawilżania. Wiemy, że wielu producentów podaję tę maksymalne dla ekstremalnych wartości wilgotności na poziomie 20% i temp. 21 o Celcjusza (Philips, Stadler Form), dlatego tak bardzo doświadczenia domowe różnią się od tego „co na pudełku”.
Nie chcę się powtarzać, ale to typowy nawilżacz a skoro tak, dlaczego robicie Państwo test i nie sprawdzicie i nie podacie efektywności nawilżania w g/h (ml/h) – to najważniejszy parametr nawilżacza.
Firma niestety też ukrywa ten parametr, ciekawe dlaczego? Pewnie by nie wprowadzić w zakłopotanie konkurencji.
Proszę podajcie ten parametr.
Nie posiadamy obecnie laboratorium umożliwiającego zbadania efektywności nawilżania. Wiemy, że wielu producentów podaję tę maksymalne dla ekstremalnych wartości wilgotności na poziomie 20% i temp. 21 o Celcjusza (Philips, Stadler Form), dlatego tak bardzo doświadczenia domowe różnią się od tego „co na pudełku”.
Nie potrzeba laboratorium, wystarczy w pomieszczeniu, w którym działa kaloryfer wlać dopuszczalną ilość wody, włączyć na pełne obroty i po 4 godzinach zważyć wodę, która została. Różnicę oczywiści e podzielić przez 4. Do tego potrzebny jest tylko nawilżacz, waga, woda, czas i chęci. Chodzi o orientacyjną wartość. a nie wynik z dokładnością do ml. Powinniście Państwo wykreślić tą „niską wydajność”, która może dotyczyć również nawilżania, bo nikt jej faktycznie nie zmierzył i nie podał. Lepiej napisać bardzo, bardzo niska wydajność oczyszczania. ( a po prawdzie powinno się napisać, że to urządzenie to tylko nawilżacz i to obok Xiaomi jeden z nielicznych „bez-filtrowych” czytaj „darmowych w eksploatacji pomijając energią elektryczną” ), Bardzo dziękuję za szybkę reakcję na moją wskazówkę. Polecam do rankingu nowego Winix’a ZERO i jego braci.
Nie potrzeba laboratorium, wystarczy w pomieszczeniu, w którym działa kaloryfer wlać dopuszczalną ilość wody, włączyć na pełne obroty i po 4 godzinach zważyć wodę, która została. Różnicę oczywiści e podzielić przez 4. Do tego potrzebny jest tylko nawilżacz, waga, woda, czas i chęci. Chodzi o orientacyjną wartość. a nie wynik z dokładnością do ml. Powinniście Państwo wykreślić tą „niską wydajność”, która może dotyczyć również nawilżania, bo nikt jej faktycznie nie zmierzył i nie podał. Lepiej napisać bardzo, bardzo niska wydajność oczyszczania. ( a po prawdzie powinno się napisać, że to urządzenie to tylko nawilżacz i to obok Xiaomi jeden z nielicznych „bez-filtrowych” czytaj „darmowych w eksploatacji pomijając energią elektryczną” ), Bardzo dziękuję za szybkę reakcję na moją wskazówkę. Polecam do rankingu nowego Winix’a ZERO i jego braci.
Kiedyś miałem ten nawilżacz i śniedziały styki wykrywające połączenie obudowy górnej (z wentylatorem) i dolnej, przez co urządzenie często nie łączyło i się wyłączało.
Wg mnie ta cała elektronika jest zbędna i niepotrzebnie komplikuje, wolałbym sprzęt „łopatologiczny”, skoro w praktyce ogranicza się do kręcącego wentylatora i wolno obracającego wałka.
Zawiera silnik bezszczotkowy, ale elektronika tego silnika (sterowanie elektromagnesami) znajduje się na płytce, więc nie można zdemontować użytecznego silniczka bez płytki – jeśli chcecie zewrzeć styki (np po gwarancji albo rezygnując w ten sposób z gwarancji z powodu ingerencji w urządzenie), to nie rozwalajcie tej płytki.